Kolejne zdjęcie z cyklu: o co chodzi?
Na pierwszy rzut oka trudno stwierdzić z jakim materiałem i rodzajem korozji mamy do czynienia. I pewnie trudno uwierzyć w to, że na zdjęciu znajduje się zbiornik ze stali nierdzewnej. Dla laika rzecz nie do pomyślenia, dla ludzi z branży (niestety) codzienność.
Brak odpowiedniej obróbki, konserwacji i czyszczenia bardzo często prowadzi do zniszczenia warstwy pasywnej na powierzchni stali co w konsekwencji skutkuje korozją. Moim zdaniem zaniedbania wynikają głównie z braku podstawowej wiedzy w tym zakresie. Kiedy prowadząc szkolenia włączam prezentację na temat obróbki stali nierdzewnej często spotykam się ze zdziwieniem. Słyszę komentarze z których większość zaczyna się od: przecież stal nierdzewna jak sama nazwa wskazuje… Stop!
Paradoksalnie o wiele łatwiej zabezpieczyć konstrukcje ze stali czarnej, gdzie spodziewamy się wystąpienia korozji w określonych warunkach. Znając powód możemy wyeliminować skutek. W przypadku stali nierdzewnej główną przyczyną może być zanieczyszczenie powierzchni opiłkami metalicznymi, przerwanie warstwy pasywnej na powierzchni (np. przez szlifowanie) lub uniemożliwienie jej odnawiania (np. przez zabrudzenie lub przyklejenie naklejki). Niewłaściwa konserwacja i stosowanie środków czyszczących zawierających chlor również wyrządza więcej szkód niż korzyści.
Warto zatem zabezpieczyć powierzchnię w odpowiedni sposób zanim wystąpią wady podobne do tych widocznych na zdjęciu. Nieco więcej na ten temat już w piątek na spotkaniu Antykorozja bez tajemnic #ekawa z ekspertem. Moim gościem będzie Andrzej Ciupak, dyrektor handlowy Chimimeca Polska Sp. z o.o.. Więcej info w wydarzeniu: https://fb.me/e/1NoqSLbdO
Zdjęcie: Chimimeca Polska Sp. z o.o.
Grupa użytkowników Facebook: https://www.facebook.com/groups/antykorozja/
Grupa użytkowników LinkedIn: https://www.linkedin.com/groups/12621437/